Obecny czas to Nie 20:25, 24 Lis 2024 |
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Atra Mors Strona Główna
»
Ogłoszenia parafialne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Atra Mors
----------------
Ogłoszenia parafialne
Zespoł
----------------
O zespole
Kawałki
Proba
inne
Inne
----------------
Strefa użytkownika!
Hyde Park
Humor
Forum
----------------
Odnośnie...
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Śro 16:04, 26 Lip 2017
Temat postu: lech
Grabarza? - prychnal od poidla Rufian, ktory pomimo biegu na krotkim postronku nie nawykl jeszcze do wilzynskich obyczajow. - A to was paskudnie musieli mnisi okpic...
-A wlasnie grabarza. - Wladyka bez sladu zniecierpliwienia w glosie smagnal go bykowcem po grzbiecie, ale tak, ze grasant zatchnal sie w pol slowa i poczal gwaltownie chwytac powietrze. - Takem postanowil.
-Tyle ze grabarz cos nie bardzo chetny - zauwazyla zgryzliwie Wisenka.
-Droczy sie tylko. - Wladyka usmiechnal sie pod wasem i widzac, ze Rufian znow rozwiera gebe, przezornie walnal go przez plecy kanczugiem. - Wolno ciagnelim, tedy zebralo mu sie na zbytki. Ale wedle woli. Jak mu grabarka niezbyt mila, to jeszcze przed zmierzchem bedzie mial kat zajecie. A kat mlody, w rzemiosle nieobyty, na trzy razy czleka wieszac potrafi, wiec przyda mu sie cwiczenie... - znaczaco zawiesil glos.
Rufian pobielal na twarzy.
-Z podziekowaniem jasnie wielmoznemu panu - powiedzial nieco drzacym glosem. - Zawszem chcial jakiej spokojniejszej profesji, jeno sie okazja nie trafila. Z mila checia bede grabarzowal, toz ja z dawien dawna do trupow nawykly.
-Ot i widzisz, moja duszko! - Wladyka rzucil Wisence triumfujace spojrzenie. - Zal robotnego pacholka z wioski na scierwograbka marnowac. A jakem to bydle popod opactwem w dybach ujrzal, zrazu wiedzialem, ze sie nam nada. Trzeba je tylko do obowiazkow wdrozyc i pokory nauczyc. Na poczatek - przymruzyl slepia, szacujac przygarbiona nagle sylwetke Rufiana - wyliczy sie mu przy pregierzu ze dwa tuziny. Ale tak od serca. Niech wie, ze w Wilzynskiej Dolinie nie skapim na nauce.
Grasant nie wzbranial sie, kiedy sludzy wladyki powlekli go przed dworska brame i przywiazali do slupka. Pacholkowie tez nie szturchali go mocno, nie chcac sobie zawczasu czynic nieprzyjaciela z tego, kto im kiedys udzieli ostatniej ziemskiej poslugi. Poradzili mu nawet ukradkiem, by darl sie ile tchu w plucach i zawodzil zalosnie, wladyka bowiem wielce cenil podobne objawy skruchy. Na koniec stary Lusztyk, ktory mial piecze nad stajennymi, poklepal Rufiana po plecach, dal mu dla pokrzepienia kilka lykow siwuchy, potem zas bez zlosci i zniecierpliwienia poczal czynic swoja powinnosc. A Lusztyk, choc bialy jak golabek i wiekiem niezle do ziemi przygiety, reke wciaz mial tak krzepka, ze nawet sie Rufian nie musial zanadto do wrzaskow zmuszac.
Darl sie donosnie. Az gawrony podrywaly sie w poplochu z dworskiego sadu, a zadowolony wladyka wyszedl na ganek.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Theme created OMI of
Kyomii Designs
for
BRIX-CENTRAL.tk
.
Regulamin